Chciałbym pierwszy raz w życiu podzielić się z Wami (czyli publicznie) moimi planami i celami na rozpoczęty 2020 rok.
Robię to z kilku powodów:
- Jeśli kilkaset/kilka tysięcy osób przeczyta ten tekst, to ten fakt pozostanie w mojej głowie. Przypomni mi się to za każdym razem, gdy będzie brakować mi motywacji do działania. A wtedy dużo trudniej będzie mi odpuścić ponieważ będę czuć, że nawalę przed tak dużą grupą osób.
- Będzie mi łatwiej zrobić podsumowanie tych 12 miesięcy. Zawsze miałem z tym problem, a wynikało to prawdopodobnie z faktu, że nie spisywałem swoich planów.
- Spisanie konkretnych, wymiernych celów ułatwi mi dążenie do nich. Będę wiedzieć ile czego muszę zrobić czy zdobyć. Rozpoznam dzięki temu moment, w który to osiągnę i dalsze rzeczy będą ponad program. Z drugiej strony monitorując moje osiągnięcia będę zorientowany czy przypadkiem nie muszę pracować jeszcze ciężej lub inaczej, ponieważ nakreślony plan jest zagrożony.
- Bo jest to kolejny artykuł na blogu (o co chodzi w tym punkcie dowiecie się dalej 🙂 ).
- Może kogoś zainspiruję do zrobienia tego samego (niekoniecznie na blogu, ale na początek na kartce papieru), co może przełożyć się na jakość jego życia (motywację, brak prokrastynacji, pracowitość, skuteczniejsze wykorzystanie potencjału dla dobra innych itd.)
Moje cele na 2020 rok
Blog i newsletter
Chciałbym bardziej ożywić blog i tym samy przyciągnąć więcej użytkowników. Planuję napisać 3 razy więcej tekstów niż w 2019 roku.
Chciałbym powiększyć także bazę mailingową, aby mieć bezpośredni kontakt z moimi czytelnikami. Możesz się na nią wpisać wypełniają formularz znajdujący się na górze, dole strony lub klikając tutaj.
Rok 2019 | Rok 2020 | |
Liczba napisanych artykułów | 8 | 24 |
Liczba gości/użytkowników | 26 871 | 60 000 |
Liczba odsłon | 38 337 | 84 000 |
Newsletter – liczba użytkowników | 70 | 200 |
Media społecznościowe
W 2020 roku chciałbym sukcesywnie zwiększać ilość śledzących mnie użytkowników w wymienionych niżej mediach społecznościowych. Zakładane liczby będą pochodną dodawanych przeze mnie treści.
Rok 2019 | Rok 2020 | |
2983 | 4000 | |
700 | 1400 | |
790 | 1150 | |
Youtube (TOedufilm) | 7 | 24 |
Książką „Projekt rodzic, czyli jak wychować piłkarza”.
Moja książka o stawaniu się lepszym rodzicem. W ciągu roku chcę sprzedać 1000 egzemplarzy. Wejście do sklepu
Podcast
Chcę odbyć 6-8 ciekawych rozmów z osobami, które wybiorę i zaproszę do audycji. Z każdą chciałbym porozmawiać na inny temat. Podcast będzie dostępny w formie mp3 jak i na youtube. Jedną rozmowę chciałbym przeprowadzić po angielsku (na samą myśl jak to piszę jest mi słabo, ale trzeba wychodzić ze swojej strefy komfortu).
Kurs dla trenerów
W 2020 roku chciałbym udostępnić pierwszą część mojego kursu. Będzie on dostępny online, odpłatnie. Tematyka będzie związana z filozofią treningu, a także otoczką zawodu trenera. Wiedzę na temat samego procesu treningowego przedstawię w kolejnych jego częściach w późniejszych latach. W założeniu ma to być 12-15 odcinków po około 20 minut, ale formuła może jeszcze się zmienić. Tym kursem chciałbym uświadomić kandydatów na trenerów lub osoby już pracujące w tym zawodzie, jak odpowiedzialne jest to zadanie i jak głęboko należy sięgać w głąb siebie czy dziecka, aby wykonywać go dobrze.
Własny rozwój
- Wyjazd na 1 konferencję z ciekawym, nietuzinkowym prelegentem.
- Wyrobienie 5 godzin do licencji na konferencjach je dających.
- 1-2 wyjazdy na turnieje za granicę (niekoniecznie z moją drużyną).
- 1 staż w klubie polskim/zagranicznym.
- Przeczytanie 12 książek. Mają to być pozycję służące mojemu trenerskiemu rozwojowi, niekoniecznie dotyczące piłki nożnej. Beletrystyka, fantastyka czy kryminał nie zaliczają się do tej puli.
- Prowadzenie dwóch drużyn klubowych w roli trenera.
- Zorganizowanie 12 warsztatów dla trenerów w naszym klubie.
To chyba wszystko. Dopóki miałem to w swojej głowie i tylko sobie układałem jak napiszę ten tekst, to czułem się komfortowo. Natomiast teraz, kiedy wszystko spisane w jednym miejscu i mogę to przeczytać, jestem przerażony i czuję się niepewnie. Jest tego po prostu dużo. Nie chcę jednak nic zmieniać ani wycofywać się, bo lubię jak jest trudno i poprzeczka wisi wysoko. Muszę tylko uważać, żeby dążenie do wypisanych celów nie stało się targetem samym w sobie. Ich osiągnięcie ma być pochodną mojej codziennej, mozolnej, ciężkiej, ale też przyjemnej pracy. Jeśli zatracę radość z tego co robię, a ważniejsze stanie się wyrobienie liczb, będzie to dla mnie sygnał ostrzegawczy.
Drugą część tego artykułu pojawi się w styczniu 2021 roku i będzie podsumowaniem tego co dałem radę osiągnąć, a czego nie.
Sięgajcie po swoje cele ciesząc się przede wszystkim drogą, którą do nich pokonujecie. Ponoście porażki, podnoście się i wyciągajcie z nich wnioski.
Życzę Wam wszystkiego dobrego w 2020 roku.
Jeśli chcesz się podzielić swoimi celami, to będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz komentarz.
Inne moje teksty:
O dwóch takich, którzy poszli w inną stronę
Pokonać Liverpool i Everton – Anglia trenera okiem.
Trener przeklina! Patologia! Na pewno?
Rozumienie gry w piłce nożnej
Najtrudniejszy zawód świata?
Rodzic kontra trener. Bitwa wszech czasów.
Bardzo ambitne plany, które na pewno zaowocują, zwłaszcza jeśli piłka nożna jest tym, co Cię najbardziej interesuje. A takie wpisy są też przydatne dla innych, którzy chcą się dowiedzieć czegoś przydatnego czy ciekawego w tym zakresie.