Ze względu na pytania, które dostaję postanowiłem napisać krótki poradnik dla trenerów. Jego celem jest pokazanie w jaki sposób ja wybieram treści do nauki dla moich zawodników i co z nimi robię dalej. Jako że aspiruję do miana dobrego pedagoga, przedstawię Wam instrukcję oraz jeden przykład. Dostajecie kij, nie marchewkę. Dalej musicie kombinować sami. Jeśli nie będziecie rozumieć co robicie, to Wasza praca na dłuższą metę nie ma sensu. Oczywiście dla tych z Was, których poniższy tekst zainteresuje służę pomocą i wskazówkami, ale nie oczekujcie np. gotowych gier.
Jak planować pracę i dobierać nauczane elementy?
Zaczynam od oceny:
- Co trenowani przeze mnie zawodnicy są w stanie zrozumieć na boisku?
- Co w danym wieku dadzą radę przyswoić?
- Czy są na etapie egocentrycznym (mniej więcej do 9-10 lat), sumatywnym (10-14) czy kolektywnym (15-19)?
Przyjmijmy, że nasz zawodnik znajduje w tym pierwszym przedziale. W skrócie charakteryzuje się on tym, że dziecko rozumie grę przez pryzmat ja-piłka. Dlatego gdy widzimy małych zawodników w tym wieku podczas gry, to prawie wszyscy z nich znajdują się tam gdzie futbolówka. Każdy chce ją posiadać, odbierając ją nawet swojemu koledze z drużyny.. Powinniśmy więc to wykorzystać do nauczania elementów, do których dziecko ma naturalną motywację.
Znajdowanie konceptów do treningu
W kolejnym kroku patrzę na grę najlepszych piłkarzy świata i analizuję jakie umiejętności pomagają im w działaniach indywidualnych. Jeśli zawodnik w wieku 8 lat jest w posiadaniu piłki, to nie będzie chciał jej oddać. Na boisku zdarzą się takie sytuacje, w których drybling nie będzie możliwy. Wtedy mały piłkarz powinien umieć chronić futbolówkę, aby nikt mu jej nie zabrał (przypominam ja-piłka). Co robią najlepsi piłkarze świata w takich sytuacjach?
- Zakrywają piłkę – ustawiają się pomiędzy futbolówką a przeciwnikiem
- Obniżają środek ciężkości – aby nie zostać przewróconym albo przepchniętym
- Trzymają piłkę przy dalszej nodze – aby przeciwnik miał do niej dalej co zmniejsza prawdopodobieństwo straty
- Używają ręki do odsunięcia przeciwnika – patrz punkt 3
Tym samym znalazłem już 4 koncepty treningowe z ochrony piłki (a można znaleźć więcej), nad którymi mogę pracować.
Nauczanie
Teraz należałoby pomyśleć jak to zrobić. Ja do nauczania wykorzystuję gry. Nie stosuję ćwiczeń analitycznych (w ogóle ich używam, ale w innym celu i rzadko), nie dzielę procesu na nauczanie/doskonalenie. Buduję taką grę, w której zawodnicy będą musieli używać ochrony piłki, aby mieć korzyść np. zdobywać dzięki niej punkty.
Gdy już wystartuję grę jestem cierpliwy i obserwuję co robią dzieci. Nie krzyczę na nie kiedy nie wykonują tego co ja chcę. Nie mówię im co mają zrobić. Ten czas jest bardzo istotny, ponieważ pozwala mi określić, którzy gracze będą w stanie sami sobie poradzić (zaczynają chronić piłkę), a którzy będą potrzebować mojej pomocy (tracą futbolówkę ponieważ nie rozumieją, że mogą ją chronić) w naprowadzeniu ich na nauczany element. Może się zdarzyć również tak, że dzieci znajdą jakieś inne rozwiązanie niż ochrona piłki, ale wtedy moją rolą jako trenera jest tak skorygować grę poprzez kolejne zasady, aby jeszcze bardziej naprowadzić ich na nauczany element. Odpowiednimi pytaniami nakierowuję ćwiczących na wybrany przed treningiem koncept (np. ustawienie między piłką a przeciwnikiem). Zajmuję się tylko nim, niczym więcej. To czy ktoś wykonuje skuteczne zwody lub podaje w tym momencie mnie nie interesuje. Jedyna poboczna rzecz, na której mi zależy to dynamika gry. Zawodnicy muszą być aktywni, zaangażowani, biegać, walczyć, krótko mówiąc dawać z siebie maksa.
Jeśli ktoś wykona dobrą ochronę piłki, wtedy go chwalę, zatrzymuję grę i wykorzystuję dobry przykład do rozmowy. Pozytywne wzmocnienie powoduje, że inni także zaczną wykonywać, to na czym mi zależy. W taki właśnie sposób (choć przedstawiony w bardzo skrótowej formie) zarządzam procesem nauczania. Nie jest to sposób szybki, nie jest on prosty, ale bardzo skuteczny. Wymaga od trenera wprawy, doświadczenia, wiedzy, zrozumienia jak funkcjonuje i uczy się mózg człowieka. Podążam tą drogą od kilku lat i nie wyobrażam sobie żadnej innej. Bardzo polecam.
Na koniec przykładowa gra, która stosuję:
Ćwiczenie
Poniższy film przedstawia obronę 1v1. Są w nim 4 koncepty.
Spróbuj:
- Wypisać je wszystkie (nie będzie to trudne ponieważ film jest przeanalizowany).
- Wybierz jeden z nich i ułóż do niego grę.
- Zastosuj ułożone ćwiczenie na treningu i zauważ czy tworzy ono zawodnikowi problem, którego rozwiązaniem będzie zastosowanie wybranego przez Ciebie w punkcie 2 konceptu Jeśli będzie działać dobrze, to zacznij coaching zadający pytania tym zawodnikom, którzy nie są w stanie sami dojść do rozwiązania. Jeśli gra nie będzie spełniać założeń, spróbuj ją zmodyfikować.
PS. Grę możesz przesłać do mnie na adres kontakt@treneraokiem.com. Z chęcią zapoznam się z tym co zrobiłeś.
Przemawia do Ciebie to co napisałem? Pracujesz podobnie? A może inaczej? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzu.
Jeśli to co tutaj przeczytałeś uznajesz za wartościowe, udostępnij dalej, aby jak najwięcej osób mogło z tej wiedzy skorzystać, Sam natomiast zapisz się do newslettera (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś) wypełniając poniższy formularz. Będziesz wtedy na bieżąco ze wszystkimi nowymi wpisami i informacjami.
Przeczytaj także inne moje teksty:
Rozumienie gry w piłce nożnej
Trener przeklina! Patologia! Na pewno?
13 dylematów w pracy trenera
Komunikacja – konkret czy bicie piany? 17 zbędnych odzywek
Wynikowiec czy szkoleniowiec? 4 wersje tej samej drużyny